Pierwsze przełajowe starty zaliczyłem u naszych Czeskich i Słowackich sąsiadów, poziom na ich imprezach jest bardzo wysoki a przygotowane trasy wymagają dobrej techniki jazdy…

Na początek TOI TOI CUP SLANY UCI C1, w tym roku sucho i szybko w porównaniu do ubiegłego sezonu. Nieco zmieniona runda dała jeszcze mocniej w kość, a rywale dobrze obstawili wysoko punktowany wyścig. Wystartowałem z pierwszego rzędu, co jest efektem nazbieranych punktów UCI w roku ubiegłym. Praktycznie od początku na czele uformowała się grupka 6-8 osobowa do, której udało mi się załapać. Czułem się dobrze, więc jak pojawiała się okazja przebijałem się do przodu. Wyścig rozegrał się praktycznie na dwóch ostatnich rundach, nie wytrzymałem mocnego tempa pod górę i zostałem nieco z tyłu. Ostatecznie zakończyłem pierwszy start na bardzo dobrym 6 miejscu!

TOI TOI CUP Slany

Dwa dni później wybrałem się na Słowację, kolejne zawody UCI tym razem 2 klasy. Na starcie mniejsza obstawa co nie oznaczało, że będzie łatwo. Trasa zupełnie inna, 70% po asfalcie a reszta to liczne podbiegi po schodach oraz trudne sekcje w terenie. Po starcie mocno zaatakował Ondrej Glajza a ja starałem się utrzymać koło. Bardzo mocno jechał przez cały wyścig, a w pewnym momencie nawet udało mu się odskoczyć. Niestety osłabł strasznie na ostatniej rundzie, a ja wykorzystując ten moment dowiozłem pierwsze zwycięstwo do mety w tym sezonie przełajowym

Puchar Słowacji Poprad