MP CX 2023_II_2992Mistrz Polski CX 2024-2011, 2007-2005
IMG_5968Mistrz Polski MTB 2017
baner16 miejsce – IO Londyn 2012
11903912_886986108047254_8679905300039951194_nTo co zobaczysz nikt Ci nie zabierze…
mBmktkpTURBXy8zNTVmNDliZjhkNzk2YzIzZDBlMjllMDE3OTA0M2Q3Ni5qcGeSlQLNA8AAwsOVAgDNA8DCwwWicemistrz Świata U23 – Champery 2011
Marek Konwa

BMC Racing Cup: błotnista zabawa na szóstkę

BMC Racing Cup

BMC Racing Cup to był ostatni start przed mistrzostwami świata, które w przyszłym tygodniu odbędą się w RPA. W Bazylei Marek wystartował po prawie trzech tygodniach zgrupowania we włoskim Livigno, gdzie trenował razem z resztą polskiej kadry przygotowującej się do występu w światowym czempionacie.

Wyścig w Szwajcarii potwierdził to, co zawodnik czuł już podczas treningów. – Moje samopoczucie było bardzo dobre. A wszystkie parametry wskazywały, że forma jest wysoka – mówi Marek. W BMC Racing Cup wystąpił pierwszy raz. Trasa okazała się nieco zaskakująca, ale warunki sprzyjały naszemu zawodnikowi.

– Wyścig okazał się specyficzny ponieważ trasa porównywalna  była do tych przełajowych, czyli szybka i kręta. Tylko jeden długi ciężki podjazd i zjazd, a reszta dookoła stadionu wyścigów konnych. W dodatku na 30 minut przed startem lunęło z nieba i zrobiła się błotna zabawa, do tego deszcz utrzymywał się przez cały wyścig – opowiadał najlepszy polski kolarz MTB.

Trasa wyścigu w Bazylei okazała się szybka i kręta.

Trasa wyścigu w Bazylei okazała się szybka i kręta.

W Szwajcarii na obsadę zawodów nie można było narzekać, bowiem na starcie stanęli tak utytułowani kolarze jak Nino Schurter czy Julien Absalon. I z tym drugim podczas zawodów współpracował Marek, który tak opisuje swoje wrażenia:

– Na starcie stałem ostatni wraz z innymi Polakami, na szczęście były trzy rundy rozbiegowe podczas których, przy odrobinie szczęścia, można było  się przebić do przodu. Po pierwszym podjeździe jechałem już w dziesiątce i dalej przesuwałem się do przodu. Większą część wyścigu przejechałem z Julienem Absalonem, współpracując pokonywaliśmy kolejne rundy. Przyznaję, że  czułem się dobrze, a błotniste i deszczowe warunki  mi odpowiadały, choć na ostatnim podjeździe nie utrzymałem koła Juliena i zostałem nieco z tyłu, tracąc na mecie kilkanaście sekund do niego oraz około minuty do zwycięzcy Ralpha Nafe – opowiadał na mecie Marek.

A już w poniedziałek Marek wraz z resztą polskiej reprezentacji odleci na mistrzostwa świata do RPA.

Wyniki BMC Racing Cup

1.            NAF Ralph          1:45:05,8

2.            SCHURTER Nin  +0:00,6

3.            FLÜCKIGER Lukas +0:06,0

4.            VOGEL Florian   +0:37,4

5.            ABSALON Julien +0:53,4

6.            KONWA Marek                +1:09,4

Autor: MG