Po ponad 2 tygodniowej przerwie od startów zaliczyłem kolejny Puchar Polski tym razem w Tarnowie. Runda, która dzień wcześniej była błotnista po nocnych przymrozkach i utrzymującym się mrozie w ciągu dnia zamieniła się momentami w lodowisko. Bardzo ciekawa trasa poprowadzona przy galerii Gemini Park była fajna do oglądania, bo z jednego miejsca na górze widzieliśmy większość trasy. Wczoraj nie startowałem, więc dziś postanowiłem pojechać mocny wyścig od samego startu. Tak też udało mi się odjechać praktycznie od razu zyskując powoli coraz większą przewagę nad resztą zawodników. Kilka razy miałem problemy na tak śliskiej trasie, na szczęście obyło się bez bolesnych upadków i szczęśliwie dojechałem do mety z ponad 2 minutową przewagą nad Andrzejem Kaiserem oraz Wojtkiem Halejakiem. Za tydzień kolejny start w Katowicach, gdzie serdecznie zapraszam!