Puchar Polski MTB w Tuchowie był kolejnym z etapów moich przygotowań do najważniejszych imprez, które odbędą się pod koniec lipca itd. Trasa była bardzo ciężka, ponieważ po starcie długi podjazd po asfalcie, następnie krótki zjazd i seria kolejnych sztywnych podjazdów w lesie! Poza tym były fajne odcinki w wąwozie, gdzie można było się trochę pobawić, ale niestety do namiastki Pucharu Świata jeszcze dużo brakuje… Od startu mocne tempo narzucił Mariusz Kowal a ja starałem się utrzymać koło, po 2 rundach poczułem się dużo lepiej i wyszedłem na prowadzenie, którego już w sumie nie oddałem do mety. Najpierw zyskałem trochę na technicznych elementach a później na stromych podjazdach w terenie. Do mety dojechałem z przewagą około 40s nad Mariuszem i 3min nad moim bratem, który z każdym wyścigiem radzi sobie lepiej po powrocie kontuzji kolan.
Za tydzień Kaczmarek Electric MTB Lubrza, gdzie serdecznie wszystkich zapraszam
Pozdrawiam
Marek Konwa