TREK Top Fuel 9.9 SL Project One

Na pierwszą jazdę wybrałem mojego ulubieńca, czyli rower w pełni zawieszony TREK Top Fuel 9.9 SL 29 Project One z tego względu, że większość ubiegłego sezonu właśnie na takim rowerze spędziłem. Widziałem już podczas Pucharów Świata w 2015 jak zawodnicy Trek Factory Racing Team testowali właśnie te ramy. Pierwsze wrażenia są bardzo zaskakujące nawet dla mnie, jeździłem na prawdę na wielu rowerach, ale jeszcze żaden nie wywarł na mnie tak pozytywnego wrażenia! Co tu dużo pisać bardzo lekki chodź wygląda masywnie, ale waga oscyluje w okolicach 10kg (można jeszcze sporo urwać), mega sztywny i zwrotny. Całkowicie przeprojektowane zawieszenie w porównaniu do modelu Superfly FS, zmiana jest odczuwalna od razu rower kompletnie nie buja na podjazdach, nawet jeśli zapomnimy zablokować zawieszenia, w moim przypadku z jednej manetki blokuję całe zawieszenie. Do tego mamy możliwość zmiany geometrii poprzez system „Mino Link” za pomocą jednego obrotu nakrętki, co daje nam zmianę kąta główki ramy o 1/2 stopnia oraz wysokość suportu o 10mm w dół lub w górę.

TREK Top Fuel 9.9 SL 29 Project One

Na pewno też duży wpływ na sztywność boczną miało wprowadzenie systemu BOOST, czyli przednia piasta ma szerokość 110mm a tylna 148mm, a co za tym idzie możemy też stosować szersze opony, większą zębatkę z przodu bez wpływu na współczynnik Q. Rower podczas jazdy prowadzi się pewnie, dokładnie jedzie tam gdzie my tego chcemy, w zakrętach trzyma się jak przyklejony do podłoża, podczas testów na mojej rundzie XC pokonywałem zakręty z ogromną prędkością na różnych oponach Bontrager XR1 lub XR2. Prowokowałem rower do wejścia w poślizg doszedłem do tego momentu, że obydwa koła ujeżdżały mi w zakręcie, ale tylko przez chwilę… A dlaczego? Bo po chwili chyba włącza się system kontroli trakcji heh, czyli w TREKU nazywa się to: Full Floater, czy ABP po polsku mówiąc niezależna praca zawieszenia oraz swobodne działanie hamulców. Pewnie też kluczem do sukcesu jest tuningowany damper poprzez labolatorium Treka…

TREK Top Fuel 9.9 SL Project One 29

Technologię włókien OCLV Mountain użyte przy budowie nowej ramy, która jest produkowana ręcznie w USA jako najwyższy model ze stajni TREK’a są warte kosmicznych pieniędzy, bo tyle też kosztuję nowy rower. Ale szczerzę mogę przyznać, że jeśli miałbym kupić taki rower sam nie wahałbym się, zdecydowanie wybrałbym rower zamiast nowego samochodu