Już kilkaset kilometrów w siodełku za mną, więc mogę coś więcej napisać o nowych strojach Martombike PRO. Pierwsze jazdy były już w Polsce w deszczowej aurze, natomiast tutaj w Hiszpanii codziennie używam różnego zestawu rzeczy.
Na początek napiszę o zimowej kurtce Ermes, która aktualnie jest na topie oparta na modelu 390 wykonana z włoskiego materiału Ermes z membraną Zero Wind. Znakomicie nadaję się na aktualną pogodę nie tylko w Polsce heh Jest wodoodporna, ale oddycha nie tak jak inne kurtki, które nie przepuszczają powietrza! Zajmuję bardzo mało miejsca, spokojnie mieści się do małej kieszonki w kamizelce, najbardziej co mi się w niej podoba to jest to, że po założeniu sama dopasowuje się do naszego ciała i nigdzie nie uwiera Super zakończone i wyslimowane rękawy nie fruwają w powietrzu jak tylko wiatr zawieje.
Z racji tego iż zawsze miałem jakieś tam problemy mniejsze lub większe z obtarciami na „tyłku” w zależności od długości treningu, czy warunków pogodowych, nawet stosując najlepsze maści. W tym sezonie moja bolączka została rozwiązana odkąd jeżdżę w spodenkach z wkładką Martombike Laser Cut Pad, która jak sama nazwa mówi jest wycinana laserowo. Wygląda ona banalnie prosto a do tego jakby była wszyta na lewą stronę, tak też każdy myśli na początku a właśnie w tym tkwi cały szczegół. Sama jazda jest bardzo komfortowa od początku i tak też zostaję do samego końca, nie ma różnicy ile czasu siedzisz na siodełku można jeździć bez końca w końcu Wybrałem model spodenek 573, krój i dopasowanie jak dla PRO zawodnika, płaskie szwy w niczym nie przeszkadzają…
Poniżej krótki filmik przedstawiający jak sama wkładka jest rzeźbiona laserem:
Kolejną rzeczą używaną ostatnio praktycznie codziennie jest długa bluza z materiału Venezia wykonana w technologii DryClim. Jej zaletami jest to, że bardzo szybko odprowadza wilgoć np. z koszulki założonej pod spodem, w związku z tym możemy jeździć bez obaw iż przewieje Nas wiatr jak się spocimy. Sam krój i dopasowanie nie jest bardzo obcisłe, bo najwyższy model bluzy wykonany jest z materiału Superroubaix, który posiada bardziej przylegle i wyprofilowane rękawy. W razie czego zawsze pod ręką mam minimalistyczną kamizelkę bardzo dopasowaną posiada ona także dwie sprawne kieszonki, gdzie dodatkowo na zjazd możemy włożyć np. kurtkę Ermes oraz telefon, czy jakieś batoniki żeby nas nie odcięło na długim treningu