Sezon przełajowy już w pełni a co za tym idzie startuje w każdy weekend na zawodach, głównie za granicą ponieważ tam poziom sportowy jest znacznie wyższy niż u Nas w kraju, gdzie kolarstwo przełajowe jest traktowane nieco inaczej niż inne dyscypliny kolarstwa, może dlatego iż nie jest konkurencją olimpijską???
Praktycznie w każdy weekend udaje mi się stanąć na podium nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Ale czy Ktoś to zauważa? Czasami się nad tym zastanawiam, tylko nie wiem dlaczego jak i tak nic to nie zmienii. No właśnie – JUST DO YOUR JOB!
Wracając do zeszłego i minionego weekendu. W Gościęcinie jak co roku Jan Paterak przygotował super wyścig, wszystko było dopięte na ostatni guzik, włącznie z kibicami na trasie i turbo dopingiem:). Trasa ciężka fizycznie, a opady deszczu dodatkowo utrudniły rywalizację. Z mojej strony wyścig trwał od startu do mety raczej samotnie, starałem się utrzymać przez cały czas wysokie tempo co zaowocowało ponad 3min przewagą na mecie nad drugim zawodnikiem Bartoszem Pilisem i Miklerem!
Wczoraj wróciliśmy z TOI TOI CUP w Czechach, praktycznie wszystkie edycję są rozgrywane w okolicach Pragi, gdzie mam około 450km z domu. Ale co z tego na taki wyścig po prostu warto jechać, nawet jeśli będzie 1450km! W następny weekend odbędzie się już niestety ostatnia edycja tym razem 1 kategorii UCI. Na wyścigu od samego startu zaczyna się prawdziwie ścigania, nie ma chwili na oddech.
No chyba, że spadek o kilka pozycji do tyłu nie robi nam różnicy. Tylko odrobienie potem 5s straty jest po prostu czasem nie możliwe:/ Oderwałem się wraz z 3 czechami od reszty stawki zaraz na początku, momentami miałem problem żeby utrzymać koło na niektórych technicznych odcinkach. Ostatecznie w decydującej fazie, czyli na dwóch ostatnich rundach próbowałem nawet atakować. Tym razem się nie udało, ale bezpiecznie dojechałem na 3 pozycji z 3s stratą do zwycięzy Radomira Simunka, 2 był Jan Nesvadba!
Najbliższa Sobota to finałowa edycja Pucharu Czech zaliczana do 1 kategorii UCI, na pewno będzie dużo więcej dobrych zawodników, więc zapowiada się ciekawe zakończenie cyklu!
photo: Jaroslav Svoboda, @jsphotocz