Po powrocie ze zgrupowania w RPA, gdzie Marek trenował ze swoim holenderskim teamem, przyszedł czas na Hiszpanię i treningi wraz z BodyiCoach. Właśnie na półwyspie Iberyjskim Marek wziął udział w  pierwszych w sezonie zawodach MTB  – Copa Catalana MTB XCO2 w Banyoles.
W Hiszpanii w marcu można jeździć na rowerze nie narażając się na odmrożenia, co już w Polsce nie jest takie oczywiste.
– Pogoda w Hiszpanii jest o niebo lepsza niż teraz w Polsce, bo temperatura oscyluje pomiędzy 15 – 20 stopni  Celsjusza, czasami tylko popada deszcz. Trasa w czasie zawodów była prawie taka sama jak rok temu, a stawka zawodników też porównywalna. Wyścig na samym początku układał się dla mnie dobrze, bo jechałem w czołówce. Po pierwszym okrążeniu zacząłem jednak słabnąć i spadałem w klasyfikacji, nie czułem nogi, byłem zmęczony. Walczyłem sam ze sobą, ale postanowiłem ukończyć wyścig jeżeli już przyjechałem, a poza tym na trasie stali polscy kibice. Do mety dojechałem z dużą stratą do zwycięzcy. W dodatku wyścig trwał prawie 2 godziny, czyli jak na początek sezonu trochę długo – opisał pierwszywystęp Marek.
Autor: MG.