Bryksy Cross – Gościęcin UCI C2 już za mna, ciężka trasa i walka do końca z Robertem Gavenda ze Słowacji. Podczas wyścigu nie czułem się jakoś super, pewnie dlatego, że w ogóle nie trenuje pod kątem przełajów w tym sezonie. Gavenda był ode mnie mocniejszy, co było widać na podjazdach. Był tez moment, że miał kryzys w połowie wyścigu i widziałem szanse nawet na zwycięstwo, ale ostatecznie przyjechałem ze strata około 26s. Za mną dojechał Patryk Stosz, który pojechał dobry wyścig. Dziękuje bardzo wszystkim za pomoc oraz za doping na trasie!!
Szkoda, że mamy tylko jeden taki wyścig w Polsce, gdzie trasa, organizacja oraz nagrody są na poziomie zagranicznych sąsiadów… Jedyny minus jest taki, że na wyścigu można było zauważyć iż więcej kibiców było z Czech niż z Polski, co chyba raczej jest dziwnym zjawiskiem. Przełaje są coraz bardziej popularne w Polsce, ale strasznie ciężko nakłonić ludzi do tego by w nich startowali… Ciekawe dlaczego, przecież to tylko godzina ścigania a nie 2-3h jak w przypadku maratonów??? NA to pytanie chyba nikt nie zna odpowiedzi?
Teraz czeka mnie sporo pracy na siłowni oraz w terenie, sezon 2014 zbliża się wielkimi krokami, a pierwsze Puchary Świata MTB już w Kwietniu. Za 2 tygodnie może wystartuję na wyścigu w Słowacji, ale jeszcze nie jest to pewne, ponieważ priorytetem jest dobre przygotowanie do MTB.