Na Kolejny wyścig XC wybrałem się do Czech, który odbył się w Teplicach i był 1 kategorii UCI (dodam, że Czesi mają kilka takich wyścigów, a w Polsce?? żadnego, bez komentarza….). W Elicie i U23 razem wystartowało prawie 100 zawodników, szybka i ciężka trasa, którą przygotowali organizatorzy była bardzo ciężka, aż do tego stopnia, że odcięło mi prąd po mecie. Wyścig bardzo udany w moim wykonaniu, ponieważ jechałem z Kulhavym i Nesvadba. Czułem się tak jak to w końcu być powinno, cały wyścig jechaliśmy razem współpracując a co chwile, któś próbował się oderwać. W połowie wyścigu dojechali do nas mój kolega teamowy Jiri Novak i Paweł Budny. Po przejchaniu 7 rund, została nam ostatnia 8, gdzie kluczowym momentem okazał się odcinek płaski na którym zaatakował Jaro. Zyskał tam niewielką przewagę którą utrzymał do mety, za nim wjechał Nesvadba. Pozostała mi walka o podium z Budnym i tak też się stało, dogoniłem go na ostatnim zjeździe, po wyjściu na prostą do mety on rozpoczął finiszować a ja czekałem na kole na odpowiedni moment. Zrzuciłem ząbek niżej i że tak powiem na skurczu obu nóg wyszedłem mu z koła ostatkiem sił o grubość gumy na kresce, po której lekko mnie odcięło z wykończenia… Bardzo dobrze pojechał mój brat zajmując 16 miejsce, dodam że startował z samego końca i musiał przechodzić cały wyścig!
Teraz chwila świątecznego relaxu i powrót do treningów, a za tydzień pierwszy maraton Kaczmarek Electric MTB w Olejnicy!
Pozdrawiam
Marek Konwa